Dokładki zderzaka na przód. Toyota Corolla XRS i jej Body Kit były moją inspiracją.

Dokładki zderzaka - Toyota - Body Kit

Montaż dokładki przedniego zderzaka, plus sportowy grill czyli tuning optyczny w wersji light.

Do zrobienia wizualnego liftingu mojej Corolli zbierałem się jak sójka za morze. Nowe dokładki przedniego zderzaka ze sportowym grillem leżały w garażu ponad rok, a ja zdążyłem się z nimi prawie zaprzyjaźnić. Śmiałem się, że to już nie tuning, tylko instalacja muzealna. Wcześniej zrobiłem nowe klaksony za grillem, bo wiedziałem, że fajnie będą wyglądać z nowym grillem . Tak, czerwone klaksony dyskretnie schowane za sportowym grilem dodają charakteru i dyskretnego uroku, śmieję się czasem, że to nozdrza wściekłego byka 😉

Przejdźmy jednak do tematu dokładek zderzaka – było z nimi sporo rzeźby, a wytrasowanie i finalne wycięcie otworów montażowych w zderzaku było nie lada wyzwaniem, no ale udało się! Chociaż w pewnym momencie myślałem, że szybciej wymyślę koło na nowo niż uda mi się dopasować te elementy.

Nie interesował mnie cały Body Kit do Corolli. Pominąłem progi, tylny zderzak oraz spoiler. Nie chodziło mi o to, by zrobić z auta choinkę, tylko by dodać mu trochę charakteru i smaku. Takiego, żeby spojrzeć na niego i pomyśleć: „To auto coś w sobie ma, ale nie krzyczy o tym z każdego zakrętu”.

Dokładki przedniego zderzaka ładnie wykończyły dolną linię zderzaka, co nadało autu nieco sportowego wyglądu. A czerwone klaksony ze sportowym grillem? To wisienka na torcie, która sprawiła, że cały przód samochodu nabrał pazura . Patrząc na niego przed i po dołożeniu dokładek widać charakterystyczne obniżenie przedniej linii oraz zmianę charakteru całej bryły, jest po prostu bardziej dynamiczna.

Przy okazji tych zmian przypomniało mi się, jak wiele radości może dać garażowe grzebanie przy samochodzie, czasem nie potrzeba wielkich zmian, żeby samochód wyglądał lepiej, a my mieli z tego frajdę.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i nadchodzącego Nowego Roku życzę Wam dużo zdrowia, bezawaryjnych kilometrów oraz miliona pomysłów na ulepszanie swoich Toyot . A jeśli macie Corollę, to kto wie – może spotkamy się gdzieś na trasie 🙂